Lepiej mieć wroga, który uderzy cię w twarz, niż przyjaciela, który dźgnie cię w plecy . Nie potrzebuję ludzi, którzy przychodzą do mnie, kiedy mnie potrzebują, a kiedy są w porządku, odrzucają mnie na bok. Głupcy biorą nóż i dźgają ludzi w plecy. Mądrzy biorą nóż, przecinają sznurek i uwalniają się od głupców.
Ale Pan mnie pociesza. Modlę się do Chiary i ciągle o niej myślę. Nasz synek Francesco jest do niej bardzo podobny. Ale nie myślę o niej z nostalgią. Czas leczy rany. Poza tym, jeśli naprawdę kochasz, starasz się pozwolić odejść, więc cieszę się, że Chiara coraz bardziej należy do innych, a mniej do mnie.
Przyjaciela mam C G a F Przyjaciela mam, co pociesza mnie Gdy o Jego ramię oprę się W Nim nadzieję mam, uleciał strach On najbliżej jest, zawsze troszczy się Królów Król, z nami Bóg (2x) Jezus, Jezus (2x)
18475 | Dla przyjaciela | Dodał: Lidzia, 2010-03-07 00:52, punktów: -270 Przyjaciele Przyjaciele sa jak gwiazdy, noca swieca, czekaja, by kazda noca byc blisko, a to wszystko po to, by swiat nie był samotny, by trwał w miłosci, nie zrazał sie trudnosciami i wedrował z nami i marzeniami
Tekst piosenki. Ref: Niepojęta łaska jego wciąż dosięga nas, Gdy podnosi, przemienia serca. i uwalnia nas. On jest ojcem sierot, Opiekunem wdów, jest dobry Bóg. Dom swój daje wszystkim opuszczonym. Zsyła deszcz obfity, Na to co spragnione i wyczerpane jest.
manfaat salep pi kang shuang untuk flek hitam. Tomasz Kamiński jest jednym z niewielu w Polsce przedstawicieli stylu muzycznego określanego jakoPIOSENKA AUTORSKA. Styl ten tworzą artyści, którzy są autorami tekstów, komponują muzykę i sami śpiewają swoje pieśni. Tomek gra bardzo wiele koncertów. Wszędzieprzyjmowany jest niezwykle entuzjastycznie. Może dlatego, że publiczność wreszcie może posłuchać znakomicie grających muzyków, ciekawych piosenek, łatwo wpadających w ucho melodii, które już od pierwszych taktów refrenu są śpiewane razem z artystą i – co jest na naszym rynku muzycznym rzadkością – niebanalnych i często dowcipnych tekstów, których autor, Tomasz Kamiński, potwierdza, że wychował się w tradycji i kulturze album artysty „Anioły do mnie wysyłaj”, którego premiera miała miejsce 26 marca 2001 roku, cieszy się niezwykłą popularnością. Utwór tytułowy uznany został za najlepszą piosenkę polskiej sceny chrześcijańskiej i otrzymał nagrodę „TUBA DEI” w kategorii „Piosenka Roku 2001”8 września 2003 roku Tomasz Kamiński oddał w ręce słuchaczy kolejną, trzecią już płytę autorską „Jaśmin”, która w warstwie muzycznej jest powrotem do klasycznego brzmienia skrzypiec, gitary akustycznej czy kontrabasu natomiast teksty jak zwykle opowiadają o miłościach Tomka: tych ziemskich i tych roku Tomasz Kamiński napisał słowa i muzykę do koncertu zatytułowanego Muzyczne listy do Młodych, podczas którego zaśpiewał swoje pieśni z Grażyną Łobaszewską przy akompaniamencie orkiestry symfonicznej i chóru. W 2008 roku ukazała się kolejna płyta Tomka ze studyjnym nagraniem tego koncertu. Kolejna płyta Tomasza Kamińskiego, to mieszanka tradycyjnych pieśni kolędowych i autorskich pieśni zatytułowana "JESZUA BEN ADONAI"W 25 rocznicę śmierci ks. Jerzego Popiełuszki Tomasz Kamiński zaprosił swoje koleżanki i kolegów ze sceny chrześcijańskiej, autorskiej i poetyckiej do uczestnictwa w koncercie i wydawnictwie "DOBRO NIESKOŃCZONE"poświęconym osobie ks. Kamiński reprezentował polską scenę muzyczną podczas Światowych Dni Młodzieży w Toronto, gdzie miał zaszczyt wystąpić na Downsview, tuż przed spotkaniem z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, dla około MILIONA młodych pielgrzymów z całego świata. Śpiewał również na festiwalu „Mahutny Boża” w Mohylewie (Białoruś) oraz w Schio we Włoszech oraz dla Polaków mieszkających w USA: na Florydzie, w Chicago i w Nowym Brzezińska - właśc. Wioletta Brzezińska (ur. 25 października 1975 w Giżycku) – polska wokalistka młodego pokolenia. Największą popularność zyskała w kręgach tzw. muzyki wokalną rozpoczęła udziałem w telewizyjnym programie Elżbiety Skrętkowskiej Szansa na sukces z udziałem Alicji Majewskiej, który zwyciężyła wykonując piosenkę pt. Jeszcze się tam żagiel bieli.
Przyjaciela mam co pociesza mnie Gdy o Jego ramię oprę się W Nim nadzieję mam uleciał strach On najbliżej jest zawsze troszczy się Królów Król z Nami Bóg Królów Król z Nami Bóg Jezus x4 Przyjaciela mam co pociesza mnie Gdy o Jego ramię oprę się W Nim nadzieję mam uleciał strach On najbliżej jest zawsze troszczy się Królów Król z Nami Bóg Królów Król z Nami Bóg Jezus x4 Jezus x4
Spotkania Dzielnych Niewiast często otwierają serca na spotkanie z Bogiem, ale przede wszystkim otwierają na drugiego człowieka i na…radość. Tak było w sobotę, 26 stycznia w Warszawie. Była ona w ruchu, w muzyce, nawet w małym szaleństwie krakowiaka. Bo czego tylko nie było na warsztatach „Kobieta w tańcu”?! Od bardzo kobiecej salsy, przez krakowiaka, aż do tańca uwielbienia. Najpierw mocna dawka wiedzy na temat dobroczynnego wpływu tańca na człowieka, jego wspomagającego działania podczas różnych terapii, a także po prostu informacji co się dzieje z naszym ciałem, kiedy tańczymy. Okazało się, że tańczyć potrafi każdy, a różne blokady, które w nas są, powodują często, że wydaje nam się, że nas to nie dotyczy. Co prawda dużo było trudu z zapamiętaniem niektórych układów i kroków, ale warsztaty tańca pomogły mi spojrzeć na tę sferę jak na ćwiczenie cierpliwości i dążenie do celu. Można się poddać, gdy za kolejnym razem okazuje się, że gubię rytm, albo robię ruch nie tą nogą lub nie w tę stronę. Tylko po co:)? To był czas zabawy i radości, i właśnie w taki sposób można się uczyć: traktować z miłością swoje ograniczenia i zawsze stawiać sobie dobrą ocenę za wysiłek i wytrwałość. Taniec wyzwolił we wszystkich dużą dawkę energii, zwłaszcza, że znaczna część rytmów pochodziła z ciepłych klimatów:)! Uczestniczki warsztatów już umówiły się z prowadzącą, Anetą Iwańską, na kolejne spotkanie. Oprócz tego chciały dowiedzieć się, gdzie mogą potańczyć, żeby się po prostu poruszać lub zrelaksować. Właśnie to mają do siebie spotkania kobiet, że z każdego można wynieść coś dla siebie, a każda uczestniczka może podzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami. Przy tej okazji przypominają mi się małe kalendarze mojej babci, takie z odrywanymi kartkami, z których na każdy dzień był albo przepis na jakieś danie, albo porada dotycząca spraw domowych lub kremu do twarzy, albo inne rzeczy, którymi na co dzień żyją kobiety. 365 kartek z kalendarza i na każdej inna informacja, która zawsze komuś do czegoś może się przydać. Na spotkaniach Dzielnych Niewiast jest podobnie: wielość uczestniczek i taka różnorodność przywodzi mi na myśl porównanie do tego kalendarza:). Dlatego spotykamy się, rozmawiamy dzieląc się informacją, cieszymy się i wspieramy, gdy któraś ma trudny czas. Takie właśnie jest bogactwo tych spotkań. Ciekawe, że konferencja dotycząca najpiękniejszej relacji – wiary, też podkreślała to, że kobieta została stworzona do relacji – w niej się spełnia i rozwija, jeśli daje jej ona taką możliwość. Taką relacją jest przyjaźń z drugim człowiekiem. Jeśli masz przyjaciółkę, to możesz z nią porozmawiać o wszystkim i czujesz się bezpiecznie, powierzając jej swoje tajemnice. Bóg dał nam głębokie pragnienie więzi z drugim człowiekiem, potrzebę bliskości. Dawanie siebie daje radość i poczucie spełnienia: Nikt zaś z nas nie żyje dla siebie i nie umiera dla siebie (Rz 14,7). Bóg zaprasza nas do takiej relacji ze sobą. On przecież bardziej niż drugi człowiek cieszy się z naszych sukcesów i nigdy nas nie odtrąca. W tej ludzkiej przyjaźni czasami ktoś nas zrani i tracimy zaufanie, właściwy obraz samego siebie. Bóg pragnie być przyjacielem człowieka, bo tak było na początku. Bóg zawsze ma czas, aby wysłuchać: nie patrzy na zegarek, nie czeka na ważny telefon wtedy, gdy chcesz z nim porozmawiać. Jezus chce, abyś przyszła do Niego i zaufała Mu – jak najlepszemu przyjacielowi. On zna twoje serce lepiej, niż ty sama. Podbało mi się, kiedy mówiła o tym Ula Folczak w audycji „Okiem kobiet” w Radiu Warszawa: Bóg zna mój temperament, wie czego się boję i co mnie cieszy. Zna mnie lepiej niż ja siebie. Czy wyobrażasz sobie takiego przyjaciela, który wie wszystko, zanim mu to powiesz? Mówimy wtedy o „nici porozumienia”, o tym, że „nadajemy na tych samych falach”, a kobiety, szczególnie we wczesnej młodości widzą w przyjaciółce/przyjacielu „bratnią duszę”: „Wiemy bowiem przyjaciel potężną obroną, kto go znalazł, skarb znalazł. Za wiernego przyjaciela nie ma odpłaty ani równej wagi za jego wartość” (Syr 6, 14-15). Dlaczego więc nie przenieść tej relacji na relację z Bogiem, pogłębiać ją i rozwijać? A jakie są owoce przyjaźni z Jezusem, jeśli podejmie się decyzję, że stawiam Go na pierwszym miejscu w moim życiu? Wtedy z tej relacji rodzi się wiara i radość, prawda, wolność, siła i moc, wytrwałość i wierność. Należy tylko pamiętać, że o przyjaźń trzeba dbać: „Jeżeli masz przyjaciela, odwiedzaj go często, bo ciernie i zielsko zarastają ścieżkę, którą się nie chodzi” (Khalil Gibran). Eucharystia i adoracja Najświętszego Sakramentu były czasem, kiedy każda uczestniczka spotkania mogła przyjść do Jezusa, dziękując Mu za swoją relację, dar i łaskę wiary, zaufać Mu po raz kolejny i znowu postawić na pierwszym miejscu, zapraszając do swojego życia. Pamiętajmy o pielęgnowaniu każdej relacji, dziękowaniu za nią, dostrzeganiu w niej tego, co piękne. A przede wszystkim podejmujmy decyzję, że chcemy, aby Jezus był naszym najlepszym przyjacielem. Agnieszka Na kolejne spotkanie DN Warszawa zapraszamy 23 lutego. This div height required for enabling the sticky sidebar
Wykorzystane fragmenty Ewangelii pochodzą z książki:Wykorzystane fragmenty Ewangelii pochodzą z książki:Nowe Przymierze. Pismo Święte Nowego Testamentutłum. Anna Haning oraz Piotr ZarembaLiga Biblijna, Bydgoszcz aramejski czytaprof. Michał Abdallatekst polski czytaMarek Milczarczyknagranie, opracowanie dźwiękowe, montażMarcin Ciborskipomysł, scenariusz, realizacjaAdam WillmaNagrania dokonano w lutym 2008 roku w studiu Radia GRA w ToruniuPrzyjaciela mam, co pociesza mnieGdy o Jego ramię, oprę sięW Nim nadzieję mam, uleciał strachOn najbliżej jest, zawsze troszczy sięKrólów Król z nami Bóg /2xJezus, Jezus /2x
Spróbujmy się zastanowić jakimi jesteśmy przyjaciółmi dla Pana Jezusa i innych ludzi, bo jakim jest Pan Jezus dla nas to chyba już wiemy. :) Mówią o tym np. słowa piosenki:"Przyjaciela mam, co pociesza mnie, gdy o jego ramię oprę Nim nadzieję mam, ulecza strach. On najbliżej jest, zawsze troszczy Król, z nami Bóg. Królów Król z nami chcielibyśmy mieć takiego przyjaciela, który:- odwiedza nas na chwilkę tylko w niedzielę i święta albo jeszcze rzadziej, chociaż my czekamy na niego codziennie,- ciągle nas o coś prosi a rzadko albo wcale za coś podziękuję,- rzadko albo wcale przychodzi do nas po radę, chociaż umielibyśmy mu pomóc, zazwyczaj przychodzi gdy już tak bardzo zagmatwał swoje życie, że trudno jest pewne sprawy poodkręcać a my i tak mu pomagamy i prosimy aby w przyszłości wcześniej się nas poradził,- co pewien czas przeprosi nas za swoje zachowanie, obieca poprawę a następnie dalej będzie postępował tak samo, chociaż bardzo nas rani swoim postępowaniem my za każdym razem mu oto jak nas widzi Pan Jezus:- codziennie czeka na nas w Eucharystii a w niektórych kościołach podczas adoracji Najświętszego Sakramentu,- ciągle słucha naszych próśb i czeka na podziękowania za to co już mamy,- czeka aż zawierzymy mu swoje życie aby nim lepiej pokierować, ale zazwyczaj dopiero „Jak trwoga to do Boga.”,- podczas spowiedzi w konfesjonale przebacza nam nasze winy i cierpliwie czeka na rzeczywistą poprawę zamiast Jezus powiedział:"Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili" (J 15. 14 – 16a)Może zatem jesteśmy lepszymi przyjaciółmi dla innych ludzi i w ten sposób przynosimy dobry owoc?Jakimi przyjaciółmi jesteśmy dla innych?- Czy uśmiechamy się, aby ludzie wokół nas stali się radośniejsi?- Jak często odpisujemy na maile, SMS-y itp.?- Jak długo ktoś musi czekać na załatwienie jakiejś sprawy przez nas?- Czy piszemy wiadomości do innych bezinteresownie na przykład z pytaniem „Jak się czujesz?” „Jak minął dzień?” czy z życzeniami „Miłego dnia” „Udanego weekendu”?- Czy używamy „magicznych słów” proszę, przepraszam, dziękuję?- Czy doceniamy to co ktoś dla nas zrobi?- Czy pomagamy innym ludziom?- Czy jesteśmy otwarci na to co inni ludzie chcą nam powiedzieć, na to jakie mają problemy?- Czy umiemy przyznać się do błędu?- Czy z serca przebaczamy przewinienia wobec nas?- Czy miłujemy Pana Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą a bliźniego jak siebie samego?Może warto poprawić relacje z Panem Bogiem i innymi ludźmi i w ten sposób stać się prawdziwymi przyjaciółmi? Niech nam przyświecają słowa modlitwy eucharystycznej wymawianej przez kapłana w Tajemnicy Pojednania:"Wysławiamy Cię, Boże wszechmogący, * Panie nieba i ziemi, * przez Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który przyszedł w Twoje imię. * W Nim wyciągasz rękę do grzeszników, * On Jest słowem, które nas zbawia, * i Drogą, która nas prowadzi do pokoju. * Wszyscy oddaliliśmy się od Ciebie, * ale Ty sam, Boże, nasz Ojcze, * stałeś się bliski dla każdego człowieka. * Przez ofiarę Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, wydanego za nas na śmierć, * doprowadzasz nas do Twojej miłości, * abyśmy także my dawali siebie braciom."Pan Bóg doprowadza nas do swojej miłości abyśmy także my dawali siebie braciom czyli umieli służyć innym. Poprzez służbę innym ludziom wzrastamy w miłości do Pana Boga czyli stajemy jego przyjaciółmi.
przyjaciela mam co pociesza mnie