Ważne jest, by w czasie wizyty duszpasterskiej w domu byli wszyscy domownicy. Można też położyć w zasięgu wzroku księdza zeszyty z religii, oczywiście, jeśli w domu są dzieci uczęszczające na religię. Poniżej zestawienie terminów wizyt z gorlickich parafii w pierwszym tygodniu 2023 roku. Wizyta duszpasterska jest okazją do podjęcia tematów ważnych, czasami niewygodnych, nad którymi warto się jednak pochylić, którym trzeba poświecić zdecydowanie więcej czasu; dlatego, jeśli zachodzi taka potrzeba, właśnie na kolędzie jest okazja by umówić się z duszpasterzem by te sprawy przedyskutować i wyjaśnić. "Witam, czy ktoś może wie w jaki dzień będzie wizyta duszpasterska na oś.Rosochy 39 z Kościoła Matki Odkupiciela, bo 2 lata temu była w Sylwestra więc myślę że w tym roku też tak może być." - post rozpoczynający wątku o temacie "Kiedy wizyta duszpasterska z kościoła Matki Odkupiciela?" na Forum Ostrowca Świętokrzyskiego. WIZYTA DUSZPASTERSKA 28.12.2022 – 31.12.2022. 28.12. - W środę od 8.30 trzech księży w Rozłopach, jeden od Szczebrzeszyna, drugi od Deszkowic, trzeci od Szperówki, a od 15.30 ul. Lubelska, jeden ksiądz od Deszkowic, a dwóch od ul. Zamojskiej, 29.12. Wizyta duszpasterska. Po dwuletniej przerwie wizyty duszpasterskie odbędą się w tradycyjnej formie. Uprzejmie prosimy o przygotowanie wody do pobłogosławienia rodziny i domu. Zgodnie ze zwyczajem obowiązującym w naszej parafii w dniach odwiedzin domostw leżących poza miastem uprzejmie prosimy o zapewnienie transportu. manfaat salep pi kang shuang untuk flek hitam. Niedziela, 29 grudnia 2019 o 13:03, aktualizacja Piątek, 03 stycznia 2020 o 11:36, autor: 25 5528FARA - Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Wschowie Sobota ( od 10:00 Kościelna, Plac Farny, Rzeźnicka, Bema, Plac Zamkowy Sobota ( od 14:00 Rynek Poniedziałek ( od 15:30 Kilińskiego, Powstańców Wlkp. Wtorek ( Nie ma. Środa ( Nie ma Czwartek ( od 15:30 Łazienna, Ratuszowa Piątek ( od 15:30 Herbergera, Wałowa Sobota ( od 10:00 Głogowska Sobota ( od 14:00 Zielony Rynek Poniedziałek ( Nie ma Wtorek ( od 15:30 Obrońców Warszawy parzyste Środa ( od 15:30 Obrońców Warszawy nieparzyste Czwartek ( od 15:30 Konopnickiej, Zielona, Czarna, Kasztanowa Piątek ( od 15:30 Sikorskiego, Ogrodowa domki Sobota ( od 10:00 Dworcowa, Towarowa, Żwirki i Wigury, Kazimierza Wlk. numery parzyste Sobota ( od 14:00 Ogrodowa Bloki Poniedziałek ( od 15:30 Kazimierza Wielkiego numery nieparzyste od 1 do 17 bez bloków cukrowniczych Wtorek ( od 15:30 Kazimierza Wielkiego numery nieparzyste od 19 do końca oraz bloki cukrownicze Środa ( od 15:30 Mickiewicza, Abp. Stablewskiego Czwartek ( od 15:30 Konradowska, Przemysłowa, Lipowa. Matejki Piątek ( od 15:30 Moniuszki, Okrężna, Strzelecka, Sportowa Sobota ( od 10:00 Daszyńskiego nieparzyste Sobota ( od 14:00 Bohaterów Westerplatte, Nowa Poniedziałek ( od 15:30 Daszyńskiego parzyste, Kamienny Zakątek, Podgórna, Kamienna Wtorek ( od 15:30 Polna, Piaskowa, Wierzbowa Środa ( od 15:30 Działkowa, 17 Pułk Ułanów, Kurpińskiego, Głowackiego, Czwartek ( od 15:30 Ogińskiego, Wieniawskiego, Osadnicza, Chopina, Szymanowskiego, Plac Kosynierów Piątek ( od 15:30 55 Pułk Piechoty Poznańskiej oraz numery z Przyczyny Dolnej leżące przy ul. 55 PPP (10b, 10c, 11, 11a, 11b, 11c, 11d, 12, 12a) Sobota ( od 10:00 Przyczyna Dolna pozostałe numery (w tym 53B, 53C i 53Ł) Poniedziałek ( od 15:30 Staroleszczyńska, Nowopolna, Al. PCK, Kolejowa, Plac Ćwiczeń, Lwia, Krótka Wtorek ( od 15:30 Gospody, Kopernika Środa ( od 15:30 Ks. A. Kostki numery parzyste Czwartek ( od 15:30 Ks. A. Kostki numery nieparzyste Piątek ( od 15:30 Garbarska, Łąkowa, Kolęda uzupełniająca Kolęda w parafii św. Józefa Oblubieńca NMP Wschowa 2020 27 grudnia 2019r. piątek od godz. 15:30: 1) Ul. Cicha 2) – nieparzyste od 1-9 i nr 2, Ul. Jasna, 3) Ul. Wolności, 28 grudnia 2019r. sobota od godz. 10:00: 1) Plac Grunwaldu – parzyste 2) Plac Grunwaldu – nieparzyste od nr 7 – 11 29 grudnia 2019r. niedziela od godz. 14:00: 1) Plac Grunwaldu – nieparzyste 3, 3A, 2) Plac Grunwaldu – nieparzyste 3B, 3C, 3D 30 grudnia 2019r. poniedziałek od godz. 15:30: 1) 2) 2 stycznia 2020r. czwartek od godz. 15:30: 1) – parzyste od nr 2 -24 2) – parzyste od nr 26A – 36 3 stycznia piątek od godz. 15:30: 1) – nieparzyste od nr 3A – 29A 2) – nieparzyste od nr 31 – 37 4 stycznia sobota od godz. 10:00: 1) – nieparzyste od nr 39 – 43 2) – nieparzyste od nr 43B – 47 5 stycznia niedziela od godz. 14:00: 1) 2) 7 stycznia wtorek od godz. 15:30: 1) (jeden kapłan idzie od początku, drugi od końca) 8 stycznia środa od godz. 15:30: 1) 5, 5A, 5B 2) 1, 1A, 3, 3A, 3B 9 stycznia czwartek od godz. 15:30: 1) 7 2) 9 10 stycznia piątek od godz. 15:30: 1) (jeden kapłan idzie od początku, drugi od końca) 11 stycznia sobota od godz. 10:00: 1) 1 2) 1A 12 stycznia niedziela od godz. 14:00: 1) 1B 2) 3A 13 stycznia poniedziałek od godz. 15:30: 1) 3B 2) 3, 6, 6A, 6B, 8, 10 14 stycznia wtorek od godz. 15:30: 1) – nieparzyste bez nr 1 (cała strona) (jeden kapłan idzie od początku, drugi od końca) 15 stycznia środa od godz. 15:30: 1) –nr 1 i parzyste do nr 18A (jeden kapłan idzie od początku, drugi od końca) 16 stycznia czwartek od godz. 15:30: 1) – parzyste od nr 20 do końca 2) Ul. Reymonta – parzyste, Ul. Sadowa, Ul. Sienkiewicza 17 stycznia piątek od godz. 15:30: 1) – nieparzyste, Wesoła Parafia Świętej Jadwigi Królowej Śr. Nowy Rok Czw. Nowe Ogrody Wolsztyńska 11 - od Pt Kamienna 1 ,8, 12,14,16,18,20 Ul. Osiedle od ok. Wolsztyńska 11 a - od godz. Nauki Przed Chrztem So Sosnowa, Jagodowa, Malinowa Leszczynowa, Klonowa, Morelowa Od ulica :Pusta Wolsztyńska 11b - od godz. - Nabożeństwo Różańcowe Niedz. PN TRZECH KRÓLI Orszak Trzech Króli godz. Wt Z. Starego 4, 1, 1a,b, 2,2a Z. Starego 2b, 2c, 3,3a,3b,3c Wolsztyńska 11c - od godz. Śr Ul. Jagiellońska 2,2a,2b,2c,2d Ul. Jagiellońska 4, 4a, 4b,4c,4d Wolsztyńska 11 d - od godz. Czw Ul. Jagiellońska 6, 6a,6b, 6c, 6d Ul. Jagiellońska 8.,8a, 8b,8c,8d Wolsztyńska 13 - od godz. . Pt Ul. Jagiellońska 10,10a,10b,10c,10d Ul. 31 stycznia 1,3,5,7,9 Wolsztyńska 13a - od godz. So Ul. Starowiejska i od . Słowackiego Wolsztyńska 13 b - od Niedz. PN Ul. Nowy Rynek, Wolsztyńska –parzyste oraz 19,19a,27, 29,31 Ul. 31 stycznia 11,13,15,17,19 Wolsztyńska 13 c - od Wt Modrzewiowa, Bukowa, Akacjowa, Leśna Ul. Osiedle Białe. Wolsztyńska 13 d – od Śr Krl. Jadwigi 1,1a,1b, 1c,1d, Krl. Jadwigi 1e, 2, 2a2b,2c, Wolsztyńska 15 – od Czw. Ul. Krl. Jadwigi 4,4a,4b,4c Os. Jagiellonów 18,18a,b . Wolsztyńska 15a – od Pt. Os. Jagiellonów 12,12a,b,c,d,e, Wolsztyńska 15b – od So Jabłoniowa, Ul. Czereśniowa Wolsztyńska 15 c – od Niedz. PN Os. Jagiellonów 14, 14a,14b,14c, 14d Wolsztyńska 15 d – od Wt Orzechowa i Wiśniowa Wolsztyńska 17 – od Śr Os. Jagiellonów 16,16a,16b Os. Jagiellonów 17, 17a,17b Wolsztyńska 17a – od Czw Oś. Jagiellonów 15,15a,15b,15,c,15d,15e Wolsztyńska 17 b – od Pt Oś. Jagiellonów 13,13a, 13b, 13c,13d Wolsztyńska 17 c – od So Zacisze , Węgierska i Czeska Wolsztyńska 17 d – od Niedz. PN Kolęda uzupełniająca Kategoria: Blog 2014 Utworzono: środa, 17, grudzień 2014 14:03 Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną".(Ap 3,20) W mojej parafii od początku Adwentu trwa czas Wizyt Duszpasterskich *(potocznie kolędowy). Tak więc praktycznie każdy wieczór upływa na pukaniu do drzwi. Tak sobie w temacie pomyślałem. Wielu podobnie patrzy na odwiedziny Jezusa w swoim sercu. Często wyborami mówimy "Panie Jezu, jesteśmy nieprzygotowani, zapraszamy innym razem" co i tak w praktyce oznacza "nie widzimy w tym sensu, nie życzymy sobie". Niektórzy wyjrzą przez judasza (co w odniesieniu do Jezusa jest wyjątkowo trafne) i pozostawią drzwi zamknięte. Czasem jest deklaracja, że "ja jestem wierzący, nawet na drzwiach wypiszę K+M+B, tylko jak usłyszę pukanie do drzwi, to ściszę rozmowę, grzecznie przeproszę, że nie dziś". Obraz jest o tyle ciekawszy, że w naszej parafii wizyty księdza można spodziewać się raz na dwa lata, więc jak ktoś powie "innym razem" to w praktyce oznacza to przy kolejnej wizycie odmowa oznacza 4 lata - to prawie jak ewangeliczne szukanie owocu na drzewie figowym. Hmmmm= ciekawy obraz. Oddzielna kwestia to czas rozmów podczas wizyty. Ja - tradycyjnie - staram się nawiązywać do relacji z Jezusem, szczególnie dotykając kwestii modlitwy. Na obrazkach jest adres mojej strony, dla młodzieży przygotowałem autorski obrazek z pieczątkami - żeby mieli kontakt do mnie. Jednak równie często zwracam uwagę na obecność i rolę Pisma Świętego. Sugeruję czytanie Pisma (szczególnie Ewangelii), modlitwę Słowem (lectio divina), doradzam zakup współcześniejszych przekładów. Nosząc ze sobą NT edycji św. Pawła - jeśli jest okazja - czytam hymn o miłości. Niedawno miałem kilka ciekawych spotkań. W jednym domu na pytanie "czy ma pan Pismo Święte?", pan przyniósł ewangelię Judasza. I innym domu jedynym Pismem była protestancka Biblia Warszawska sprzed lat 60-tych z zupełnie niedzisiejszym językiem. Ale rodzina twierdziła, że Pismo czyta. Tak więc przeczytałem im losowy fragment i zapytałem, czy wiedzą o czym było - oczywiste, że nawet nie rozumieli użytych tam słów. Obiecali kupić nowe Pismo. Czasem jak pytam, czy mają Pismo - rozpoczyna się gorączkowe poszukiwanie - "kiedyś tu było". W wielu domach jest tylko Nowy Testament - a przecież w Starym Testamencie też uczymy się słuchać Boga. Jednak najczęściej pojawia się prawidłowość, że Pisma nie czytamy lub mówimy, że nie mamy czasu. I na nic zaproszenia ze strony papieży, na nic powszechny i łatwy dostęp do Pisma (różne formaty i tłumaczenia), jak człowiek gdzieś na przeświadczenie, że się nie da i nie warto. Tak prawdziwe jest opowiadanie Brandstaettera "Lament nieczytanej Biblii". Ale są też miłe doświadczenia. Ludzie będący we wspólnotach pokazują swoje sczytane i pozakreślane Pisma. W jednym domu - młode małżeństwo - na stole leży piękna złota biblia paulistów - pytam rodziny, czy to dla księdza - mówią, że tak - to ich prezent ślubny - a w sypialni każde z nich ma swój własny egzemplarz. I innym domu różne tłumaczenia plus komentarze - pewnie niejeden ksiądz by pozazdrościł takiej biblioteczki. Jeszcze w innym pani mówi, że ma zawsze otwartą biblię na stole, która motywuje ja do czytania nawet urywków, bo wciśnięta pomiędzy książki nie była wyjmowana, a tak prowokuje. Jeśli widzi się w Słowie Bożym wartość i źródło wiary to czytanie Pisma Świętego staje się przyjemnością i normalnością a nie heroizmem i pańszczyzną. Dodaj komentarz Przejdź do zawartościWizyta duszpasterska – jak się przygotować?Nie wiesz, jak się przygotować? Zastanawiasz się, co masz mówić? Poniżej znajdziesz wiele informacji związanych z wizytą duszpasterską księdza w Twoim przygotować poniższe przedmioty, które pomogą nam w modlitwie:stół nakryty białym obrusem;krucyfiks i dwie (lub jedna) zapalona świeca;wodę święconą i masz w domu wody święconej? Zapraszamy do kościoła, gdzie w okresie kolędowym wystawiamy specjalne naczynie z wodą sytuacji zupełnie awaryjnej – napełnij naczynie na stole wodą i na samym początku spotkania poproś księdza o pobłogosławienie przebiega wizyta duszpasterskaSkupmy się na tym spotkaniu. Dlatego na czas modlitwy i rozmowy z Księdzem, wyłączamy telewizor, radio, odkładamy urządzenia elektroniczne gromadzą się na wspólnej modlitwie. Gdy Ksiądz kropi nas wodą święconą czynimy znak chrześcijańskie pozdrowienie „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” odpowiadamy „Na wieki wieków Amen”.Na zawołanie „Pokój temu domowi” odpowiadamy „I wszystkim jego mieszkańcom”.W czasie wizyty możesz poprosić Księdza o poświęcenie mieszkania / domu. W dawnych czasach wodą święconą posługiwano się przy wejściu do domu na stałe umocowane było naczynie z wodą święconą. Szkoda, że ten obyczaj przedmioty religijne, które chcesz poświęcić?Prosimy położyć je na stole i poinformować w domu osoba, która nie chce się modlić? (np. jest innego wyznania lub niewierząca) Nie musisz jej chować w szafie, czy zamykać w innym pokoju. Wystarczy o tym powiedzieć. I nie ma obawy, ksiądz nie obrazi się z tego powodu…Przyjęcie Pana Jezusa, jako swojego Zbawiciela jest dobrowolne. Pan Bóg dał nam wolną wolę i szanuje ją. My tylko przypominamy, że nasze postawy życiowe niosą konsekwencje po “koperta”, czyli ofiaraEch, niektórzy bardzo powierzchownie patrzą na wizytę duszpasterską. Przez to umyka im sens tego spotkania. Nieporozumieniem jest myślenie tylko o kopercie i postrzeganie kolędy, jako wydarzenia o sensie nie oczekuje, że osoba przyjmująca go w swoim domu wręczy mu kopertę, czy złoży jakąś to kwestia osobista i nie jest tak, że kopertę wręcza się na początku, w drzwiach wejściowych, bo inaczej Ksiądz nie wejdzie. W praktyce duszpasterskiej częściej zdarza się, że ktoś zbiega za nami po piętrach, bo chce złożyć ofiarę, a masz takie pragnienie to tak uczynisz. Bez wątpienia jest to wsparcie i utrzymanie materialne naszego kościoła i infrastruktury parafialnej (dobro, z którego wspólnie korzystamy). Bywa, że kolędę przyjmują osoby rzadko praktykujące, a mające potrzebę złożenia ofiary na ktoś nie przyjmuje kolędyJest to ważny sygnał świadczący od odłączeniu takiego domu od Kościoła która notorycznie nie przyjmuje „kolędy” może być potraktowana jako niepraktykująca, lub nawet nie chodzi tutaj wcale o pieniądze! Brak możliwości złożenia ofiary na potrzeby Kościoła nie może być w żadnym wypadku powodem odmowy przyjęcia chcesz omówić kwestie związane z “księdzem po kolędzie”, spotkajmy się! Najlepiej w osobnym terminie, aby dogłębnie przedyskutować tę kwestię. Tu chodzi o najważniejsze sprawy – trwanie w Wierze i mówią o kolędzie sami księża?10 rzeczy, które musisz wiedzieć o kolędzie – ks. Michał MisiakBójcie się, ksiądz idzie po kolędzie!Skąd wzięła się tradycja wizyty duszpasterskiej?Ksiądz po kolędzie przychodzi do katolickich domów od kilkuset lat! Praktyka duszpasterskich odwiedzin wywodzi się ze średniowiecza. W historii różnie kształtowała się jej od XIII wieku znalazła zakorzenienie w treściach chrześcijańskich. Było to spotkanie o charakterze na przełomie XV i XVIw., bardziej akcentowano przygotowanie do spowiedzi wielkanocnej i komunii odwiedzający domostwa sprawdzał, czy nie ma w nich materiałów zabobonnych, czasem nawet rekwirował heretyckie zmieniła się w czasach potrydenckichPo Soborze Trydenckim (gdzie kolęda była istotnym elementem odnowy Kościoła), w 1601 r. biskup Krakowski Bernard Maciejowski wydał list pasterski do proboszczów. Omawiał w nim przebieg wizyty akcent na to, by było to osobiste spotkanie mające na celu poznanie parafian, a także wnikanie w ich problemy. Tak też jest do dnia zobaczenia podczas kolędy!Podziel się z innymi! Page load link W tym roku wizyta duszpasterska w domu nazywana kolędą wyglądała inaczej, a w wielu parafiach właściwie jej nie było. Co zdecydowali księża proboszczowie i jak przyjęli to parafianie? O tym jakie są możliwości związane z kolędą dowiedzieliśmy się już przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy administrator apostolski diecezji kaliskiej ks. abp Grzegorz Ryś wystosował specjalne rozporządzenie. „Wizyta duszpasterska zwana popularnie kolędą jest z oczywistych powodów, wynikających z trwającej ciągle epidemii i będących jej następstwem ograniczeń, niemożliwa do przeprowadzenia - przynajmniej w tradycyjnym czasie, bezpośrednio po świętach Bożego Narodzenia. Wszyscy rozumiemy jednak, jak ważnym wydarzeniem ta wizyta jest w życiu każdej parafii i jak wielkie szanse ewangelizacji niesie ze sobą. Ewangelizacja dokonuje się wszak przede wszystkim w spotkaniu osób - nie można jej zredukować do spotkań ogólnych (w szczególności liturgicznych), i tak poważnie ograniczonych z racji na epidemię. Spotkania osobiste są konieczne dla wzajemnego poznania się i są ważne zawsze, a w obecnym czasie izolacji i ludzkiej samotności - jeszcze ważniejsze” - napisał. Równocześnie Arcybiskup zarządził, że odwiedziny indywidualne wiernych w domach księża mogą rozpocząć w mniejszych społecznościach, np. w parafiach wiejskich, najwcześniej po 17 stycznia, a w większych - w szczególności w miastach w marcu lub kwietniu, z uwzględnieniem przepisów sanitarnych. Przed 17 stycznia możliwe było „wyłącznie zapraszanie wiernych z poszczególnych środowisk, wiosek, ulic czy bloków do świątyń przy zachowaniu limitów i środków bezpieczeństwa sanitarnego na wspólną Mszę św. lub inne nabożeństwo czy modlitwę i błogosławieństwo”. Błogosławieństwo domu Wśród parafii naszej diecezji, które wybrały możliwość kolędy w domach parafian po przesunięciu jej terminu jest Chynowa. Tak zdecydował jej proboszcz ks. kanonik Przemysław Talaga po konsultacjach w parafii. Decyzję argumentował wskazaniami Arcybiskupa, który stwierdził, że nic nie zastąpi indywidualnego spotkania duszpasterza z parafianami, a to dokonuje się podczas wizyty duszpasterskiej. - Skoro w sytuacji związanej z pandemią nie jest możliwe odwiedzanie parafian z wizytą duszpasterską zdecydowałem się przełożyć ją na marzec albo kwiecień. Motywuję to jeszcze faktem, że w czasie mojego pobytu na studiach w Italii widziałem formę odwiedzin duszpasterskich, które księża włoscy dokonują podczas Wielkiego Postu lub w czasie wielkanocnym, to jest la benedizione delle case, czyli błogosławieństwo domów. Mieliśmy też w naszej diecezji śp. ks. Bernarda Wesołego z Morawina, który corocznie odwiedzał swoich wiernych w maju i parafianie się do tego przyzwyczaili. Biorąc to wszystko pod uwagę wolałem przełożyć kolędę niż organizować spotkania liturgiczne w kościele — mówił ks. proboszcz Talaga. Oczywiście wizyta nie będzie już nazwana kolędą, a ministranci nie będą śpiewać kolęd. - Przede wszystkim chodzi w niej o błogosławieństwo rodziny i rozmowę duszpasterską — tłumaczył dalej, dodając, że teraz na spotkania liturgiczne prawdopodobnie przyszliby ci parafianie, którzy uczestniczą we Mszy św. w niedzielę, a nie ci, którzy nie przychodzą od marca zeszłego roku do kościoła obawiając się pandemii. Zaproszeni na Msze św. A co zdecydowano w innych parafiach? W większości księża proboszczowie postanowili, że odprawią Msze Święte w intencji parafian, zapraszając na nie mieszkańców ulic miast czy wsi. Nazwali to np. czasem odwróconej kolędy, bo tym razem to nie oni poszli do domów parafian, ale parafianie do wspólnego domu, jakim jest kościół. W niektórych miejscowościach parafianie w skrzynkach na listy znaleźli zaproszenia na Mszę Świętą i książeczki kolędowe przekazane od księży. Informacje pojawiły się również w ogłoszeniach parafialnych. Czasami wierni usłyszeli w nich o drugiej części kolędy. „W domach przygotujmy ołtarzyk jak na każdą kolędę, czyli krzyż i świece oraz pojemnik na wodę święconą oraz Pismo Święte. Po powrocie z Mszy Świętej niech rodzina zgromadzi się na wspólnej modlitwie” - zwrócił się do parafian ks. kanonik Krystian Szenowski, proboszcz parafii w Wierzbnie. Zaproponował też jak ma wyglądać wspólna modlitwa i pokropienie wodą święconą domu przez przedstawiciela rodziny. W oczach parafian - Wiem, że kolęda w tym roku będzie inna od dotychczasowych spotkań duszpasterskich po świętach Bożego Narodzenia. Moim zdaniem będzie to dla nas korzystne pod względem duchowym — powiedział Mariusz, mąż i tata trójki dzieci należący do jednej z miejskich parafii. - Wspólna Msza Święta z sąsiadami z bloku, ulicy, osiedla to coś innego niż wizyta księdza i rozmowa z nim w domu. Prawie nigdy nie ma ku temu okazji, może tylko podczas wyjątkowych uroczystości lub pogrzebów. Może to spowodować większą jedność i zaufanie wśród mieszkańców bloku. Mam też nadzieję, że specjalne błogosławieństwo naszych rodzin długo będzie przynosić owoce. Nasza „nowa” kolęda dopiero za kilka dni, ale jestem wobec niej otwarty — podkreślił. Zauważył jeszcze, że zaprosiłby księdza z wizytą kolędową do domu, ale jego żona jest temu przeciwna ze względu na Jestem przekonany, że kolęda w domu to forma duszpasterstwa, która na pewno jest potrzebna. Jest to okazja do kontaktu moich dzieci z księdzem — mówił dalej, obiecując podzielić się później spostrzeżeniami pokolędowymi. Pani Maria też jest jeszcze przed kolędą, ale ma inne zdanie na ten temat. - Kolęda w obecnej formie bardziej mi odpowiada niż tradycyjna wizyta kapłana w domu. Jest wiele korzyści, a najważniejsza to udział we Mszy św., często też adoracji Najświętszego Sakramentu. Poza tym mieszkańcy bloku czy ulicy tworzą wspólnotę modlitewną. Moim zdaniem kapłani powinni udawać się do domów tylko na zaproszenie domowników. Bo bywają księża, którzy nie nawiązują rozmowy z domownikami - tłumaczyła. Kolęda w kościele Podczas każdej Mszy św., także kolędowej, najważniejsze jest spotkanie z Bogiem i Jego błogosławieństwo. - Podczas Mszy św. kolędowej prosimy o błogosławieństwo Boże dla grupy parafian, dla was, którzy jesteście tutaj w kościele i dla tych, którzy nie mogli przyjść — zauważył w homilii proboszcz parafii pw. NMP Królowej Polski w Ostrowie Wielkopolskim ks. prałat Zbigniew Cieślak. Homilia kolędowa stała się okazją do pytania — refleksji, jak w ciągu roku wyglądają nasze kontakty z Bogiem. Wiemy z Ewangelii, że kiedy do Jezusa próbowały dostać się tłumy ludzi, On nauczał z łodzi, bo nie jest zarezerwowany dla kilku czy kilkunastu osób, jest dla wszystkich. I w tym momencie pojawia się pytanie, czy my do Boga zwracamy się tylko wtedy, gdy mamy chorych, cierpiących, gdy pojawią się problemy. - Czy nie powinno być tak, że lgniemy do Niego w każdym momencie: w chwilach radości i smutku, wtedy kiedy jest dobrze i kiedy jest źle, wtedy kiedy trzeba prosić i kiedy trzeba dziękować? - pytał Proboszcz. Po Mszy św. przedstawiciele rodzin otrzymali w zamkniętym naczyniu wodę święconą do pokropienia domu, książeczkę kolędową i specjalnie przygotowany obrazek ze św. Józefem z modlitwą do niego, bo właśnie przeżywamy Rok św. Józefa. Podobnie było w innych parafiach, między innymi w Liskowie, Koźminku, Kucharkach, Ostrowie, Dębem, Goszczanowie i Ostrzeszowie. Były też parafie, w których tak jak w Jarocinie zaproponowano przyniesienie krzyży z domu, które podczas Mszy Świętej zostały pobłogosławione. I tak można by wymieniać dalej, ale za chwilę zabraknie już miejsca. Czy parafianie zdecydowali się uczestniczyć w takiej kolędzie? Z ich obecnością bywało różnie. Niektórzy proboszczowie cieszyli się z obecności parafian jakiej się nie spodziewali, inni podkreślali, że poza małymi wyjątkami przychodzą tylko ci, którzy uczestniczą we Mszy Świętej niedzielnej. Na pewno więcej osób przychodziło w parafiach mniejszych, wiejskich, a mniej w miejskich. - Byłem negatywnie zaskoczony małą frekwencją, chodzi mi o sąsiadów — dzielił się Mariusz z parafii miejskiej. - Msza Święta była z kazaniem, na końcu miało miejsce ogólne błogosławieństwo. Oczekiwałem bardziej osobistego akcentu, może indywidualnego błogosławieństwa rodzin. Czuję niedosyt, ale równocześnie nadzieję, że modlitwa podczas Mszy św. przyniesie owoce w naszym życiu. Mam też nadzieję, że w przyszłym roku będzie już tradycyjna kolęda w domu — podkreślił na koniec. opr. mg/mg Kiedy duszpasterz przychodzi do nas z wizytą duszpasterską, czyli mówiąc potocznie, przychodzi po kolędzie, powinniśmy zdawać sobie sprawę z powagi sytuacji. Jest to bowiem przede wszystkim wydarzenie religijne, a w drugiej kolejności towarzyskie. Jak przygotować do tej wizyty i co ona oznacza? Odpowiedzi udziela ojciec proboszcz Piotr Cuber z parafii pw. Matki Bożej Niepokalanej w mamy mówić? Przyjmujemy księdza po kolędzie czy z wizytą duszpasterską? Kolęda bardziej swojsko brzmi, to takie nasze określenie, jednak wizyty duszpasterskiej. W Polsce jest to czas po świętach Bożego Narodzenia, ale np. we Włoszech, duszpasterze chodzą błogosławić domy i rodziny w okolicach Wielkiej Nocy. Kiedy oczywiście mieszkańcy ich poproszą. Czyli jak widać, nie jest to zwyczaj związany z tajemnicą narodzin Jezusa. Takie wizyty duszpasterskie to chyba prawdziwy maraton?To zależy od tego, jak duża jest parafia. Nasza w Harmężach jest mała, liczy zaledwie 660 dusz - 145 domów, więc naszych sześciu duszpasterzy odwiedziło parafian w jeden dzień. Ale są parafie liczące 26 tys. osób, więc i 10 kapłanów jest w stanie odwiedzić wszystkich w miesiąc. I wówczas, to rzeczywiście jest maraton. Wygląda to nieraz tak: rano modlitwa, katecheza w szkole, powrót na obiad, jak trzeba przejrzenie kartotek. Wizyta duszpasterska rozpoczyna się wczesnym popołudniem, by ją skończyć czasem i o 23. Efekt jest taki, że po miesiącu nie wiem jak się nazywam i co zrobić z wolnym czasem. Gdy ksiądz chodzi po kolędzie, w pogotowiu jest cały blok albo i ulica. Jak wcześniej powinniśmy się przygotować do tej wizyty? Krzyż musi być i świece, ale nie koniecznie zawsze dwie. Ostatnio jako świece na kolędę służą te Caritas. To bardzo miłe, widać, że rodzina jest zaangażowana w życie kościoła i pomoc innym. Dobrze, gdyby była woda święcona i kropidło, ale to ksiądz zawsze ma z sobą. I dobrze byłoby, gdyby stół przykrywał biały obrus, niekoniecznie ten z wieczerzy wigilijnej, z którego można wyczytać 12 dań. Rzeczy o których niektórzy zapominają, a które są równie ważne, to wyłączony telewizor, pies zamknięty w innym pomieszczeniu, przewietrzone mieszkanie i w co 10 domu szklanka wody lub herbaty dla duszpasterza. Wyskokowych trunków proszę nawet nie proponować. A na stole jeszcze zeszyt do religii? Zmora dla każdego młodego człowieka. W podstawówkach to raczej królują ćwiczenia, w których trudno się podpisać. W średnich zwykle akurat podczas wizyt duszpasterskich panuje „epidemia” i nikt nie ma zeszytu. A duszpasterskie kartoteki. Czyżbyście spisywali wysokości ofiar? Datków nie wpisuje się do takiej kartoteki, tylko informacje o parafianach. Kto chrzczony, bierzmowany, religijny. A przede wszystkim ilu tych parafian jest. Bo zdarza się tak, że ktoś wyjechał i nie przebywa już od trzech lat, a kto inny sprowadził się do wynajmowanego mieszkania. Prawa parafianina nabywa się po pół ofertyMateriały promocyjne partnera

wizyta duszpasterska w domu